stresik
przeżyliśmy dziś mały stresik, bo w PKO mieli tylko zaświadczenie o spłacie roklinii, a o zamknięciu karty kredytowej info będzie wystawione 09.05, ale nasza znajoma jak zwykle zadziałała i wystawiła nam wydruk z użytkowania karty, tam jest informacja o zamknięciu i zdaniu karty i na szczęście w Eurobanku to wystarczy, a poczucie stresu i strachu, ze pójdzie coś nie tak potęgowało nieodbieranie telefonu przez opiekuna z Eurobanku, dopiero przed 19 mąż się do niej dodzwonił, na co pani stwierdziła, że skoro nie pisała maila wszystko jest ok, no ale kto to mógł wiedzieć-bałam się, że nie ma co jutro może do nich jechać, ani nie ma sensu iść do notariusza i sądu, no ale po rozmowie trzymamy się cały czas planu, więc jutro najpierw o 11.00 notariusz, potem sąd, potem Eurobank i oczekiwanie na transze mam nadzieję, że nic już nas nie przystresuje i wszystko pozytywnie i oby jutro już do końca pozałatwiamy!
dzwonił też szef budowlańców, spytać się na jakim etapie jesteśmy z załatwianiem kredytu, bo oni już kończą tamtą budowę i mogą wchodzić do nasa jak będziemy potrzebować jeszcze pary dniu to dla nich też ok, bo mają coś u siebie w koło domu do zrobienia-no ale może aż tyle czasu nie potrzebujemy i byśmy szybko zaczęli ale już się nie podniecam, bo jeszcze sobie krzywdę zrobię
trzymajcie jutro kciuki, żeby to była ostatnia prosta w drodze do kredytu :)
pozdrawiam i słońca życzę :)
do jutra :)