Boże Ciało
witam :)
jakoś tak głupio nie pisać, ale na budowie przerwa, chociaż ja tam i tak jestem codziennie nawet dziś po procesji poszliśmy na budowę, mąż miał zdjąć suporex z palet, bo jutro chce je oddać do składu, wtedy kaskę oddadzą a jak wiadomo podczas budowy kazdy grosz się przyda, a tu pare ładnych stówek będzie
no i trzeba było strop podlać, bo jakoś deszczykiem rano tylko postraszyło, ale to za mało!
nie mam nic już więcej do napisania, jedynie mogę dodać to, ze przerwa się przedłuży o tydzieńnie wiem, jak ja to przeżyję-budowlańcy chyba jeszcze jakąś budowę zaczęli
no cóż, oni też muszą zarobić na zimę, a u mnie i tak przestój, więc nie chcę być psem ogrodnika!
i dzisiejsze foteczki
schodami w dół:
na końcu balkonik:
i w stronę zakrytego tarasu:
miłego piątku i czego sobie jeszcze życzycie