kolejne dachowe postępy :)
na początku chciałam bardzo podziękować Wam za życzenia szybkiego powrotu do zdrowia dziś już czuję się lepiej
a teraz o budowie:
dziś od razu widać, że chłopaków było więcej, bo ostro podgonili z robotą nie powiem, cieszy mnie to bardziej i liczę, że tempo zostanie utrzymane
pod wieczór podjechał pan od pomiaru na blachodachówkę, mieliśmy już z jego blachy rezygnować, bo nie chciał w pierwszej chwili przyjechać, ale za chwilę oddzwonił do naszego majstra, że będzie i BYŁ, teraz czekamy na wycenę musimy się też już decydować na klinkier na komin na razie myślimy o Wienerberger Cyberna, mam nadzieję, że będzie u nas dostępna na składach!
a teraz fotencje
daszek z przodu-od razu tłumaczę, że kolumny będą dorabiane na razie jest tak jak było bez podnoszonej ściany kolankowej i o tyle musimy ją podnieść
i jak widać na ostatniej fotce była też dziś dostawa ostatniej partii solbetu na poddasze, pełne na domurowanie szczytów i połówki na ścianki działowe
aaaa i jeszcze był znajomy pomierzyć otwory okienne, drzwiowe i garażowe
tak więc dzień dzisiejszy był owocny i jestem z niego mocno zadowolona, mimo tego, że dalej podziwiam jedynie na zdjęciach
i jeszcze jedno, nie mamy już lasu na parterze ale zdjęcie mam tylko z salonu ;)
pozdrawiam WSZYSTKICH-komentujących, odwiedzających, podczytujących :*