jest lepiej :)
sprawa została wyjaśniona, to co wczoraj było zrobione z tynków, to był jedynie podkład, pan sobie jedynie przygotował, dziś zrobił część-od razu lepiej to wygląda, a jutro ma skończyć więc będzie można pomierzyć i zamówić bramę garażową tylko ten kawałek musimy otynkować, reszta jak już będzie SSZ!
z kolejnych niusów, to w poniedziałek zaczynają kłaść blachodachówkę majster ma z ekipą zostać już do końca, czyli mają do zrobienia dach, wentylacje i dokończyć wejście do kotłowni-i to by było na tyle z ich strony!
no i jeszcze jedna sprawa, dziś jak jechaliśmy na budowę, na początku naszej ulicy, tam gdzie też jest wylany ten asfalt, który przecież jest na gwaracji, dlatego nam nie pozwalają podłaczyć kanalizy, jest remontowany budynek i tam asfalt został uszkodzony, więc od razu cyknęłam zdjęcia do naszej dokumentacji, którą mamy złożyć w urzędzie-kolejny dowód na to, że jedni mogą, a drudzy nie-ja im nie popuszczę
oto nasz dowód w walce z burmistrzem:
a tu dzisiejszy efekt tynkarza :)
miłej nocki :*