oczywiście, że będzie wpis ;)
pewnie, że będzie wpis, chociaż już miałam stresa, że nie będzie, bo mąż mi mówi, ze na budowe dziś nie jedziemy-cwany, bo był koło południa zawieźć budowlańcom wypłatę za mury, więc widział co zrobiliale jednak podjechaliśmy dziś postępów nie ma wielkich, ale mnie i tak cieszą
z dzisiejszych prac, to zdjęli odeskowanie z drugiego filara, paru okien i drzwi, podciągnęli komin prawie do końca murów i włożyli już część wkładu, aaaa i drewno do "wewnętrznego lasu" przywieźli, bo w przyszłym tygodniu lecą już ze stropem
a teraz fotorelacja-zapraszam
no to tak u nas wygląda
co do pełnoetatowej żony i matki i teraz inwestorki, to mi to pasuje, bo ja lubię jak coś się dzieje, gorzej tylko z czasem, bo tak szybko ucieka i ciągle mi go mało! doba jest za krótka
pozdrawiam wszystkie budujące MAMY z okazji naszego pięknego święta, wszystkiego najlepszego, niech nasze nowe gniazdka rosną w górę, żeby można się do nich szybko wprowadzić iiiiiii oczywiście radości z pociech