relacja i zdjęcia z weekendu :)
witam
za oknem sypie śnieg, mamy już go troszkę, a nawet sporo w kominku się pali, więc mróz nam niestraszny, mała śpi, a młody zajął się układaniem HeroFactory, więc matka ma chwilę na MB
w weekend był wujek, pochwalił nasze postępy, więc teraz ja pochwalę się kolejnymi!
wujek z mężem zajęli się wtawianiem drzwi wewnętrznych, część jedynie, bo zabrakło pianki, bo się okazało, że na górze budowlańcy zrobili za duże otwory i trzeba było więcej zapiankować ehhh aż nie chce mi się już komentować-po prostu robota głupiego, dodatkowe nerwy, koszty-a już było wszystko pomalowane, teraz jak się domaluje może będzie nierówno, szkoda gadać
a co zostało zrobione-na dole wstawione drzwi do przejściowego pokoju od strony garażu, domontowane belki, czy jak to się zwie w drzwiach od strony korytarza od łazienki, spiżarki,wiatrołapu, wstawiona futryna w otwór do kuchni
(Milena ostatnio rzuciła aparatem i jakby go naprawiła-może potrzebował większych wstrząsów-nie jest idealnie, bo baterie pokazuje, że są szybko wyczerpane, ale ostatnio udało mi się nim zrobić zdjęcia )
futryna od kuchni na lewo, a na prawo kompletne drzwi od spiżarni:
drzwi kompletne od łazienki:
drzwi kompletne od pokoju przejściowego do garażu:
drzwi od wiatrołapu i po lewo od spiżarki:
a u góry wstawione drzwi do naszej sypialni, Mateusza pokoju i futryna do garderoby!
Mateusza pokój-jeszcze bez belek-widać ile trzeba było dokładać nad każdymi drzwiami
drzwi od naszej sypialni, stan taki sam jak u Mateo:
i na razie futryna od garderoby-póki co suszy się tam pranie Milenki
jeszcze z zaległości mam do pokazania panele z korytarza z dołu i z góry-jeszcze jak nie było na górze drzwi, no ale tu o podłogę chodzi ;)
dół:
widok z kuchni:
widok z łazienki:
góra:
widok z Mateusza pokoju:
i z naszej sypialni:
i jeszcze nasze tymczasowe schody:
no to chyba ze zdjęć i postępów tyle
ostatnio śledzę jeszcze forum o ogrodach, jestem niektórymi zauroczona, myślę czy przypadkiem nie założyć tam konta, bo zawsze to coś ktoś doradzi, kto jest mądrzejszy w tych sprawach! do pięknego ogrodu pewnie jeszcze u nas daleka droga, ale może chociaż sobie jakiś plan przygotuję! nie wiem, co radzicie?!
pozdrawiam i życzę dużo ciepła i pewnie dla większości szybkiego przyjścia wiosny, żeby na budowach znów prace ruszyły