ciąg dalszy prac wczorajszych ;)
heloł![]()
znów przychodzę do Was uchachana od ucha do ucha![]()
jestem pełna podziwu dla wykonywanych prac, bo już się martwiłam, że przy tej dziś jakże zmiennej pogodzie prawie nic nie będzie zrobione, bo rano burza i deszcz, o 14 kolejna z mega ulewą! no ale panowie pracowali i oto ich dzisiejsze efekty:
-na daszku nad wejściem i na garażu położona jest membrana i łaty:



- zrobiony do nadproży, z nadprożami prawy szczyt:


- komin dzielnie pnie się w górę:




nasz szef budowlańców mówi, że w sobotę z dachem będzie wszystko zrobione, już jutro możliwe, że przyjdą też okna połaciowe, tylko pan od blachodachówki coś się ociąga z wyceną, ale obiecał, że na jutro też wyceni!
pamiętam jeszcze jak na początku mówiłam, że domek wydaje się mały-cofam to co mówiłam, teraz wydaje się duży, w sam raz![]()
mąż też dzwonił do pana od tynków, za maszynowe za metr2 za gipsowe liczy sobie 22zł, a za cementowo-wapienne 24zł-chyba ceny normalne?! doradzał, że gipsowe szybciej schną, a nam na czasie akurat zależy, a na cementowo-wapienne i tak kładzie na koniec jedną warstwę gładzi.
i to by było chyba na tyle z dnia dzsiejszego-modlę się teraz, żeby pogoda dapisała i żeby membrany nam nie pozrywało!!!!!!!
pozdrawiam![]()








































Komentarze